środa, 22 kwietnia 2015

Mały skater



Hej!
Przepraszam wszystkich tych, którzy nie przepadają za Molly,(jest tu ktoś taki, halo?) dzisiaj też będzie post z nią.
W dniu dzisiejszym nareszcie wykorzystałam deskę z Tigera kupioną z myślą o tym małym skrzacie. Jak widać szybko załapał jak się jeździ. 
Aha, przy robieniu tych zdjęć Mo spadła na kostkę i ma wyżłobioną dziurę w nosku. Nie widać tego aż tak bardzo... Ale jednak jakoś mi źle, że to się stało. :/
No dobrze, enjoy!


Tak, również deskorolka trochę się poobijała i straciła przy tym koło.






To zdjęcie bardzo, bardzo lubię. ♥






  
No, aby już nie było, że ta sesja miała tak tragiczne skutki... Deskorolka ma nowe kółko:

Pozdrawiam wszystkich!
Pillow

wtorek, 7 kwietnia 2015

Po Wielkanocy



Hej!
Wszyscy dopinają spodnie po świętach? Mam nadzieję, że tak. xD 
Ogólnie chciałam dodać posta wczoraj/przedwczoraj, ale niestety zając przykicał mi z nowym dodatkiem do The Sims 4. Dużo chorych Simów jest w potrzebie. :c No nic, dodaję zdjęcia. Tym razem Rosie (oraz wielkanocne duperele :'D), której nie było chyba od listopada. .o.



Jeszcze Was trochę pomęczę żonkilami. ;)

W tle 'Szpital', polecam. (y)

Czy tylko ja nie lubię tych jajeczek firmy Baron? ;_;

Okay, teraz czas na gwiazdę dzisiejszej sesji:










Uważam, że Molly na cukrowym haju (łączę się z nią w bólu) też jest warta pokazania:


Mam nadzieję, że święta minęły Wam miło. :D
Pillow

piątek, 20 marca 2015

Laleczka ze wsi

Heii
Już od razu mówię-nie mam pojęcia skąd taki tytuł posta. xD Jakoś ta krateczka, koroneczka, wianuszek... Tak wyszło, no.

Historia tych zdjęć jest na tyle 'ciekawa', że ją napiszę. (huhuhu, robi się interesująco) Moja wena jest bardzo złośliwa-dopada mnie gdy nie mam możliwości jej zrealizowania. Tak było też w środę. Leżę sobie w łóżku z laptopem, w piżamce, aż tu BUM! Wena. Patrzę na zegarek. Wpół do dziewiątej, do szkoły na dziesiątą dwadzieścia. Zdążę! Tak oto wyszłam na podwórko w takim stanie, w którym nawet nie poszłabym po bułki. :') Wy też macie dobre pomysły w najmniej odpowiednich momentach?

Przypomniałam sobie, że kiedyś robiłam podobne zdjęcia. Porównajcie: >>>klik<<<.

Za tło posłużyła mi obdrapana z farby, jak i również pochlapana nią ławka. (nie, to nie są ptasie odchody, jak to myślała moja koleżanka) Już chciałam się zbierać gdy zobaczyłam w jakim jest stanie, ale ma swój urok, prawda?



Kochamy lalkowe nóżki. ♥








Tak, tak. Znowu kochamy lalkowe nóżki.


Do napisania!
Nadia

wtorek, 10 lutego 2015

Odkurzamy, czyli co było, kiedy mnie nie było?



Witajcie?

Miałam przerwę. Długą przerwę. Znacie takie uczucie jak lenistwo? Brak chęci i weny? Mam nadzieje, że tak. Ale chyba nie tylko mnie dopadła taka zimowa przerwa.
Nie chcę nic obiecywać, że powracam z nowymi pomysłami itp. Póki co mam wenę, kilka postów zapisanych w głowie *kaszl, kaszl, dwóch .w.* i mam zamiar z tego korzystać. 

Tydzień temu zaczęłam ferie. Połowa szybko minęła. We wtorek napadłam z przyjaciółkami na Szczecin. Moja babcia tam mieszka, jak może wspominałam. Cały wyjazd robiłyśmy to, co wychodzi nam najlepiej, czyli robienie z siebie idiotek publicznie. *samochodziki w sklepach, polecam* Dawno nie bawiłam się tak dobrze. :') W niedzielę niestety trzeba było spiąć tyłek i wyjeżdżać. 

Największa część mojego budżetu poszła na żarcie. #foreverhungry ALE! W internetach obczaiłam gdzie w Szczecinie znajduje się Clarie's. *dla ciekawych: Galeria Turzyn* U mnie, na pomorzu jest tylko w Gdańsku i jakoś nigdy nie miałam okazji na latanie po mieście i szukanie jednego sklepu. Clarie's słynie u lalkowiczów z onesie/kigurumi na telefon *nie wiem jak można trzymać w tym telefon i spać spokojnie* , które idealnie pasuje na dyńki i wszelakie lalki wielkości podobnej. Trochę szkoda, że mieli tylko jeden wzór. Jednak tak zauroczył mnie ten sklep, iż myślę poważnie o przeszukiwaniu Gdańska, może tam będzie coś więcej. 

Tak baj de łej piszę do was jako HOT13. 26 stycznia stuknęła mi trzynastka. *Jezu, jeszcze dzieciak ze mnie* Z jakiejś tam części pieniędzy, którą dostałam kupiłam sobie w końcu porządne kredki i.. i modelinę! Już od dłuższego czasu chciałam ją sobie sprawić i pobawić się w lalkowego cukiernika. Przy najbliższej okazji pewnie pokażę Wam moje wyroby. ^^
Ale zaraz, zaraz! Nie tylko ja miałam urodziny. Rosie skończyła roczek. Jak mi głupio, że spóźniłam się na następne urodziny. Teraz o półtorej miesiąca. No, ale... Wszystkiego co najlepsze dla mojego słodziaka!

Tak, pogadałam sobie, proszę oto słodziuchna Molly:
zdjęcie niepodpisane, bo piszę z nju sprzętu i jakoś nie pobrałam żadnych czcionek .w.

Lubię to zdjęcie, aw aw *^*













Dlaczego ten kaptur musi być taki mały? ;-;

To do napisania!
Trzymajcie się
Pillow