niedziela, 30 marca 2014

Wiosno, to ty?


Hejka!

No to mamy wiosnę! W XXI wieku każdy pewnie o tym wie. Te cyferki oznaczające datę mamy wszędzie. Telewizor, telefon, zegarek, komputer... trudno nie zauważyć. Kto teraz zerka na kalendarz? I jak tu żyć bez technologii? Pewnie zginęlibyśmy...

Uwielbiam wiosnę, można rzucić grube kurtki w kąt. Wyjście do sklepu nie trwa 15 minut przez czasochłonne narzucanie kolejnych warstw odzieży na siebie. Buty i bluza w zupełności wystarczą. Słońce wyciąga wszystkich na dwór. Ludzie budzą się do życia tak samo jak przyroda. Dzieci szaleją na podwórkach. Od amatorów jazdy rowerem roi się jak od zieleni. A co robią lalkowicze? Wychodzą z lalkami na plener. Tak też postanowiłam dzisiaj zrobić. Niedziela to nadzwyczaj spokojny i nudny dzień, więc powinno się czymś zająć. Wybór spośród mojej 'licznej' gromadki padł na Melanie. W pośpiechu przebrałam ją w ubranka od Magu Chan. Moja przyjaciółka wzięła Rosie i poszłyśmy na ogród. Oliwia okazała się niezwykle przydatna do robienia cienia. Tak oto powstało kilka podobnych do siebie zdjęć. 
To zostało zrobione wczoraj.





Te dwa poniżej są autorstwa Oliwii. Robiła je, gdy ja zdejmowałam pranie. xD

Bluza i skarpetki by Magu, Tunika by Pariflora. 


Zza kulis:

Bye, bye!

środa, 26 marca 2014

Ta pierwsza, ukochana, troszkę inna...


Hej Wam
W poniedziałek nastał czas zająć się Mel. Przyszło obitsu. Jestem nią zauroczona. Ma w końcu charakter, taki jaki chciałam. Jeszcze kilka tygodni temu myślałam o sprzedaniu jej. Dobrze, że tego nie zrobiłam. Mel jest oficjalnie SKOŃCZONA.

No, jak przyszło obitsu to trzeba obowiązkowo zrobić zdjęcia, nie? ;) Nie chciałam robić zwykłych, bezsensownych zdjęć, więc skoro jest jeszcze ranek popstrykałam 'poranne' zdjęcia. Melanie jest ubrana w piżamkę z wymianki z Pariflorą. W następnym poście pokażę resztę rzeczy od niej. ;) 
Jedynym problemem jest ciągłe latanie główki, ale mój tata ma przynieść z pracy taśmę izolacyjną, myślę, że to pomoże. ;3
♥~Zapraszam~♥













Jest taka słodka na tych zdjęciach, uwielbiam ją. *3*

Pa pa! ;D

niedziela, 23 marca 2014

Trip to DĄBKI


Hej kochani!


Przepraszam za tą ponowną długą nieobecność. Eeeh... brak weny po prostu. 

W tym poście nie zobaczycie Mel. Biedna ciągle czeka na obitsu, które miejmy nadzieję będzie jutro. Siedzi/leży na łóżku. Mam co do niej tyle planów na sesje. Nie potrafię zdecydować jaki ma mieć charakter. 
~~~~♥~~~~

Dzisiaj wraz z rodzicami odwiedziłam dziadków, którzy byli w ośrodku, w miejscowości Dąbki za Koszalinem.


 Posiadam kilka zdjęć z auta. Tylko kilka, ponieważ zawsze jak 'skupiam się' na czymś podczas jazdy robi mi się niedobrze. ;/

Haha, pozostałość z Mc w Słupsku. :D
Bardzo lubię to zdjęcie. Nie wiem dlaczego...
 Teraz pokażę mieszankę zdjęć z nad morza i jeziora. 

Uwielbiam te dwa zdjęcia powyżej!

Widziałam pełno zdjęć lalek na rękach właścicieli i ja też musiałam takie zrobić, a jak inaczej?! xD Proszę, nie zwracajcie uwagi na moje suche ręce. ;//







Ta pani to moja mama. x3






Wszędzie było pełno kotełów. Dla mnie raj!

W tym momencie słoneczko świeciło dosyć mocno, jednak po chwili grzecznie zaszło. :'D


Zawsze wstawiam tak dużo zdjęć... o.O Na innych blogach jest średnio ich 5, ja wstawiłam (liczy) 22. ;-; Dodawać mniej?



 W następnej notce myślę, że pokażę Wam mój starszy, zaniedbany plastik. 
Paa! c:

sobota, 1 marca 2014

Obitsu. UWAGA! SPAM ZDJĘCIOWY!



Cześć i czołem! 

Rosie ma zrobioną hybrydę. Nie obeszło się bez problemów. 
Okazało się, że nie potrafię posługiwać się śrubokrętem i zjechałam śrubkę. Mój tata musiał wyrwać biedaczynie nogi, ale mała żyje i ma się dobrze. :D
Nie pomyślałam że obitsu doda lalce tyle uroku, a te rączki - ile możliwości! Nie przewraca się tak, więc nie mam ochoty wywalić jej przez okno. :'D
W poniedziałek zamówię ciałko dla Mel i panna będzie gotowa. 
Zapraszam na ogromny spam zdjęciowy!




Urocza jest, no! *u*


Hug for everyone!

Lustereczko, powiedz przecie, kto jest najsłodszy na świecie?



Dzisiaj mamy Dzień Piegów! Rosie triumfuje! 


Przez te kluskowate nóżki od obitsu Rosalie w końcu nie spadają kapcie. xD

Ziuuum!

Rosie śle buziaczki i uciekamy!
Bye! :*