środa, 12 lutego 2014

Idziemy na wycieczkę, bierzemy lalkę w teczkę...




Witam!
Na początku chciałabym Was przeprosić za tak długą nieobecność. Dopadła mnie ciężka choroba nazywana brakiem weny. 

Rosie już ubrana czekała na tą sesję dwa tygodnie. W końcu, gdy przyszłam do domu z wycieczki spojrzałam na to biedne dziewczę siedzące na łóżku. Zrobiło mi się jej strasznie żal (tak, zrobiło mi się żal lalki ._.), szybko zrobiłam potrzebne rekwizyty, przeczesałam ją i wyszłam na podwórko. Co chwilę biegałam za dom, bo ktoś szedł drogą. (mieszkam na wsi i wszyscy się znają, więc wiecie...) Szczerze mówiąc nie miałam na te zdjęcia najmniejszego pomysłu, a wyszło chyba nieźle, ale zawsze mogło być lepiej. ;)

Miałam dzisiaj zamawiać obitsu dla Rosie, ale moja mama miała problemy z kartą płatniczą. Mam nadzieję, że wieczorem ją odblokują, bo ostatnia sztuka na Mimi została. Na drugi dzień chciałam zamówić również ciałko dla Mel, ale nie mają w magazynie takiego jakiego chcę. ;-; Z tymi 'ambitniejszymi' pomysłami poczekam aż dostanę obitsu w swoje ręce. 

Koniec tych moich bezsensownych wypocin. Chciałabym jeszcze dodać, że ubranka Rosalie szyła moja mama. :3


Na czapeczce napisane jest 'Caterpillar'. :D





R: Czas coś przekąsić! 

R: Cukierki! Yay!

R: Ciekawe jaki smak kryje się pod tym papierkiem?

R: Omnomnom... Karmelowy! Pycha!

R: Objadłam się.

Ok, tylko historyjka wyszła mi dobrze. ;-;


Do napisania!

7 komentarzy:

  1. Ale urocza dziewczynka ! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. śliczne zdjęcia i urocza lalka :3 bardzo mi się podobają zdjęcia i czapka :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna lalka. Nie martw się, mi też bardzo często jest szkoda lalki. Wchodzę do pokoju, a ona patrzy na mnie takim smutnym wzrokiem, jakby próbowała we mnie wzbudzić litość i wołała "weź coś ze mną zrób! ; - ;" :D Bardzo fajne zdjęcia.
    A tak inną drogą: nie myślałaś może o wyłączeniu weryfikacji obrazkowej? ^ ^''

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślałam, że mam wyłączoną. :OO Już się za to biorę ;)

      Usuń
  4. Jejj, jaka ona śliczna, cukierki robią ją jeszcze bardziej słodką *-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojejku, dal Chenille du Jardin to moje marzenie! Te jej piegi <3
    A zdjęcia cud miód :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Śliczna jest! I ma boskie ubranka. Czapa jest świetna, przez chwilę zastanawiałam się, co to znaczy caterpillar, ale przypomniałam sobie, że kiedyś dostałam zawału po wpisaniu tego słowa w internet i od razu skojarzyłam o jakie stworzonko chodzi XDDDD Zdjęcia są super i doceniam Twoje poświęcenie w ich robieniu (też się boję na plenerach, że ktoś mi się na ręce patrzy, a potem o tym plotkuje ;w;).

    OdpowiedzUsuń