Hej!
Na początek zostawiam Was z bardzo długą historyjką... Tylko dla wytrwałych.
(R)osalie: Łoo Matko, ale mi się nudzi...
R: Mel, a ty znowu na tym Facebooku?
(M)elanie: Nie, nie tym razem... Muszę się uczyć na jakieś egzaminy... Nadia przypomniała sobie, że muszę się uczyć...
R: Eeeh, czyli się nie pobawisz?
M: Niestety nie. Przykro mi.
R: Co ja teraz pocznę?! Tak chciałabym mieć przyjaciela...
R: Mam pomysł! Buahahaha!
R: Uuugh.
R: (Poprawia się)
R: Gdzie to teraz się podziało?
R: Eureka!
R: Tylko ubrać i będzie idealnie!
R: Nawet samo stoi... Wooah!
R: Uuh, ale dosyć ciężkie...
R: (Ciągnąc za sobą ciałko) A gdzie Mel? E tam, przynajmniej pokój wolny.
R: To może cykniemy sobie selfie na fejsa?
Następnego dnia rano...
R: Takie ciałko to nie to samo co prawdziwy przyjaciel...
(N)ieznajoma: Haloo!
R: Matko Boska, co to było?!
N: To sobie tutaj posiedzę...
R: To ta nowa...
R: A Mel śpi...Te nocne siedzenie na Facebooku daje się we znaki.
R: Boję się sama do niej iść.
R: Ale jak do niej nie pójdę to się obrazi i nigdy nie będę miała przyjaciółki.
R: Rusz tą łepetyną...
R: Już wiem! Pójdę do niej! Co to za wspaniała myśl!
R: Śpij sobie siostrzyczko...
M: Kotku, przestań...
R: Hej, jestem Rosalie, Rosie.
N: Yu... Molly.
R: Zapraszam do pokoju.
(Mo)lly: Uuum, ok.
R: Wezmę twoją walizkę.
R: Tu możesz wypakować swoje rzeczy.
Mo: Dzięki.
Mo: Ładnie tu.
R: Super, że ci się podoba. Wystrojem zajęła się Nadia, a łóżkiem jej tata. Może się czegoś napijesz?
Mo: Z chęcią.
R: Mało rozmowna ta Molly.
R: Już jestem! Molly? Gdzie jesteś???
W tym samym czasie...
Do tej scenki polecam włączyć muzyczkę:
Mo: Dosyć tego rozciągania! Muszę opanować układ do perfekcji.
Mo: (Włącza muzykę).
R: O! Tu jesteś Molly! ^^
R: Molly? Wow...
Mo: (do siebie) Dziękuję.
R: Braawoo!
Mo: O Matkoboskaprzenajświętrza, ty to wszystko widziałaś?
R: Tak i muszę Ci powiedzieć, że jesteś FANTASTYCZNA!
Mo: Heh, dzięki, ale ja w sumie tak nie uważam... I mam problem...
R: Jaki problem?! Powiedz, przyjaciele musza sobie pomagać!
Mo: Od kiedy jesteśmy przyjaciółkami?
R: Od teraz.
R: Chodźmy do pokoju, tam pogadamy.
R: Czyli chcesz wygrać konkurs, ale boisz się występować przed publicznością?
Mo: Tak, dokładnie...
R: Mogę pojechać z tobą na ten konkurs,gdy ja patrzyłam na ciebie, gdy miałaś próbę nie stresowałaś się. Musisz patrzeć na mnie i zapomnieć o innych.
Mo: Dzięki... przyjaciółko... c;
R: Zaraz, zaraz... Wróć! Czy ty powiedziałaś na mnie 'przyjaciółko'?
Mo: Na to wygląda. c:
R: Dzięki, dzięki, dzięki! Nigdy nie miałam przyjaciółki.
Mo: (zakłopotana) W sumie...
Mo: ja też...
M: (zieew) O przytulacie się! Też mogę? Mam na imię Melanie.
(ajajaj, blogger przekręcił. ;-;)
Tak, więc teraz wiecie jaka jest relacja między moimi plastikami i poznaliście charakter Molly oraz jej pasje. Tak, teraz Molly, nie Yumi. Wpadałam na to imię w internecie, może nie japońskie, ale pasuje do mojej panny idealnie. :D
Niektóre zdjęcia są beznadziejne, ale w fotostory nie można pominąć jakiś elementów. A pogoda do...
Mo (to taki słodki skrót, aaw *u*) muszę zrobić pokój... Na razie jest współlokatorką mojego lalkowego rodzeństwa, ale mam nadzieję, że zmieni się to niebawem. Mam już nawet pomysł. ^^
Melanie nie ma rzęs, skręcałam są na szybko do historyjki, bo była w kawałkach-dodawałam jej nowe 'laszesy'. Już je przykleiłam, ale odpadły. Kupiłam kropelkę. Zobaczymy co będzie.
Pozdrawiam
kibicująca Marcie Bijan w Xfactor Nadia.
EDIT: Wprowadziłam małe zmiany w zakładce 'my dolls' oraz dodałam zakładkę 'about me'. Zapraszam. c;
Molly jest taka słodziutka! Mogę Ci ją ukraść? <3
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, ale nie. :'( Jest już moja i jej nie oddam. <333
UsuńBardzo fajna historyjka :D śliczne oba nafochańce :)
OdpowiedzUsuńHello Molly! ^^
OdpowiedzUsuńSuper historyjka :D
happyhappy-doll.blogspot.com
Śliczne panienki...... ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBoże, Molly jest genialna <3 Ma taką śliczną spódniczkę, i ten wig... Uwielbiam ją!
OdpowiedzUsuńFajna historyjka. ^^ Bardzo mi sie podoba. :3 Twoje damy są cuudne.
OdpowiedzUsuńBardzo Fajna opowiastka. Przeczytałam od a do z :)))). Nie wiem mi jakos historyjki nie wychodzą , ale moge poczytać u kogoś :)) super
OdpowiedzUsuńI uwielbiam te stocowe niebieskie chipy szkoda ,że takich nie można kupić,
OdpowiedzUsuńChipy Rosie, tak? Myślę, że można je kupić. c: Chcę je wymienić w najbliższym czasie.
UsuńOdsprzedam je lub wymienię się na coś innego. ;-)
Jestem na tak . Zostawiam adres jak by co gabijurko@wp.pl
UsuńMasz piękną gromadkę! Wiele się pozmieniało, zastanawiam się dlaczego tak dawno mnie tutaj nie było.Teraz na pewno będę wpadać regularnie ;-)
OdpowiedzUsuńqkajusia-pullip.blogspot.com