wtorek, 11 listopada 2014

Lazy day

Cześć!
11 listopada. Święto Niepodległości. Dzień wolny. 
Co ja robię?
Nic.
No może 'nic' to pojęcie względne. Bardziej poprawne będzie chyba 'lenie się'. Ale jednak powstało trochę zdjęć. :D

//Może to jej urok, może to Maybelline...//




Jaka ona słodka. Aww aww. Popadłam w tych wiankach. Tak ślicznie wyglądają. Mam jeszcze fioletowy, który na razie nie dostał swoich 5 minut. Ale spokojnie, przyjdzie czas...


Ten fotel wyszedł dosyć dawno temu spod moich 'zdolnych' rączek. Jakoś i mi się nie spodobał efekt końcowy, plus nie mieścił się w dioramie. Tak oto został pożarty przez otchłań mojego lalkowego pudła pod łóżkiem. Dzisiaj święto, więc go wyciągnęłam. *ale znowu tam się topi! Buahahaha*



Do napisania!
Pozdrawiam
Pillow

7 komentarzy:

  1. Padłam przy maybelline, twoja panna się sprzedała :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hipnotyzujące oczyska ;D
    Śliczna jest, wianka zazdroszczę, ja nie mam zdolności żeby mojej taki sprawić :'D

    OdpowiedzUsuń
  3. Aww, Rosalie jest piękna. Zdecydowanie jestem jej fanką! Bardzo uroczo wygląda w tym wianku. =^^= ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. O jejku, jaka Rosie jest śliczna <3
    Uwielbiam połączenie zielonych oczek i piegów, jest po prostu przesłodkie.
    I jeszcze ten wianek.
    Aw aw <3

    Ale moją faworytką z Twoich pociech na zawsze pozostanie Molly <33

    OdpowiedzUsuń
  5. Wianki są urocze, zresztą ona też B3
    Maybelline najlepsze haha XD <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć! To ja, ladyPauline, ale konto nowe. Śliczne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń